Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Prokurator czekał na decyzję lekarzy. Ci w ubiegłym tygodniu wydali zgodę na przesłuchanie mężczyzny. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Prokurator czekał na decyzję lekarzy. Ci w ubiegłym tygodniu wydali zgodę na przesłuchanie mężczyzny. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Zarzuty dla kierowcy karetki, w którą na przejeździe w podpoznańskim Puszczykowie wjechał pociąg.
Mężczyzna wciąż przebywa w szpitalu. Prokurator czekał na decyzję lekarzy. Ci w ubiegłym tygodniu wydali zgodę na przesłuchanie mężczyzny.

- Kierowcy karetki ogłoszono zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, w którym śmierć poniosły dwie osoby, jak również jednocześnie sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Podejrzany nie przyznał się do tych czynów, odmówił składania wyjaśnień. Nie wnikamy dlaczego. To jest jego postawa procesowa w tym momencie - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prokurator Michał Smętkowski.

Mężczyźnie grozi do ośmiu lat więzienia. Prokuratura zabrała mu prawo jazdy. Uznała, że nie ma podstaw do stosowania innych środków zapobiegawczych. Do wypadku doszło na początku kwietnia. Karetka utknęła między szlabanami. Kierowca próbował ją ustawić równolegle do torów, ale nie zdążył. Pociąg, który nie zatrzymywał się na stacji w Puszczykowie, z ogromną siłą uderzył w karetkę. Na miejscu zginęli: lekarz i ratownik. Kierowca karetki w ciężkim stanie trafił do szpitala.
Mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prokurator Michał Smętkowski.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty