Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Była kierownik we wrześniu została dyscyplinarnie zwolniona, ale z innego powodu. Nie przyznała się do winy, najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi jej 10 lat więzienia. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Była kierownik we wrześniu została dyscyplinarnie zwolniona, ale z innego powodu. Nie przyznała się do winy, najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi jej 10 lat więzienia. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Była kierownik pierwszego Wydziału Cywilnego w Sądzie Rejonowym w Działdowie usłyszała 80 prokuratorskich zarzutów. Dotyczą oszustwa, fałszowania dokumentów, poświadczenia nieprawdy i przekroczenia uprawnień.
Jak twierdzą śledczy kobieta przelała na własne konta ponad 270 tysięcy złotych. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Jak wyjaśnia prokurator Grażyna Wawryniuk, podejrzana preparowała dokumenty, na podstawie których dokonywano wypłat:

- Były to postanowienia i zarządzenia mające być wydawane w ramach prowadzonych postępowań w tym sądzie. Były one w całości podrabiane, łącznie z podpisami sędziów, którzy mieli wydawać te dokumenty. W dokumentach wskazane były konta, na które miały być dokonywane wypłaty. Dokumenty przekazywane były do księgowości, na ich podstawie dokonywano wypłat. Jak ustalono konta te należały właśnie do tej kobiety - poinformowała prokurator Wawryniuk.

Była kierownik we wrześniu została dyscyplinarnie zwolniona, ale z innego powodu. Nie przyznała się do winy, najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi jej 10 lat więzienia.
- Były to postanowienia i zarządzenia mające być wydawane w ramach prowadzonych postępowań w tym sądzie. Były one w całości podrabiane, łącznie z podpisami sędziów, którzy mieli wydawać te dokumenty. W dokumentach wskazane były konta, na które miały być d

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty