W Stanach Zjednoczonych odbył się w czwartek pogrzeb zmarłego, w ubiegły piątek, prezydenta George'a H.W. Busha. Poprzedziło go nabożeństwo w Kościele Episkopalnym św. Marcina w Houston.
W czwartkowych uroczystościach wzięli udział bliscy zmarłego prezydenta oraz władze lokalne i stanowe z Teksasu. George Bush senior przez większość życia był związany z tym stanem. Zamieszkał w nim w 1948 roku, rozpoczynając karierę w biznesie i polityce.
Trumna z ciałem zmarłego prezydenta była wystawiona na widok publiczny w Kościele Episkopalnym św. Marcina. Przetransportowano ją tam z lotniska Ellington Field, na którym wylądował prezydencki samolot Air Force One, po zakończeniu uroczystości państwowych, w Waszyngtonie.
Nabożeństwo pogrzebowe w Houston było ostatnią publiczną ceremonią. Po nim kondukt żałobny przejedzie na stację kolejową, z której specjalnym pociągiem trumna zostanie przewieziona na teren Uniwersytetu w miejscowości College Station. Mieści się tam prezydencka biblioteka imienia George'a H. W. Busha. To w tym miejscu spocznie 41. prezydent Stanów Zjednoczonych. Uroczystość będzie mieć charakter prywatny. Zgodnie z życzeniem zmarłego, podczas pogrzebu nad miejscem ceremonii ma przelecieć eskadra myśliwców w szyku z brakującą jedną z maszyn.
Trumna z ciałem zmarłego prezydenta była wystawiona na widok publiczny w Kościele Episkopalnym św. Marcina. Przetransportowano ją tam z lotniska Ellington Field, na którym wylądował prezydencki samolot Air Force One, po zakończeniu uroczystości państwowych, w Waszyngtonie.
Nabożeństwo pogrzebowe w Houston było ostatnią publiczną ceremonią. Po nim kondukt żałobny przejedzie na stację kolejową, z której specjalnym pociągiem trumna zostanie przewieziona na teren Uniwersytetu w miejscowości College Station. Mieści się tam prezydencka biblioteka imienia George'a H. W. Busha. To w tym miejscu spocznie 41. prezydent Stanów Zjednoczonych. Uroczystość będzie mieć charakter prywatny. Zgodnie z życzeniem zmarłego, podczas pogrzebu nad miejscem ceremonii ma przelecieć eskadra myśliwców w szyku z brakującą jedną z maszyn.