W niedzielę Rosjanie wybierają przedstawicieli władz lokalnych i regionalnych.
W wielu rejonach do wyborów nie zostali dopuszczeni kandydaci opozycji. W ocenie organizacji Amnesty International władze Rosji „podeptały zasady demokracji”.
Rosjanie wybierają szefów dziewiętnastu regionalnych administracji, deputowanych trzynastu regionalnych parlamentów i w kilkudziesięciu obwodach przedstawicieli władz lokalnych. W Petersburgu odbywają się wybory gubernatora, a w Moskwie deputowanych do rady miejskiej.
W związku z niedopuszczeniem do udziału w wyborach niezależnych kandydatów, od lipca w stolicy Rosji organizowane były protesty zwolenników opozycji. Jak przypominają obrońcy praw człowieka, organy ścigania podjęły wiele działań represyjnych wobec opozycyjnych polityków. Część liderów protestu trafiła do aresztu, a wobec niektórych wszczęto postępowania karne i administracyjne.
Rosjanie wybierają szefów dziewiętnastu regionalnych administracji, deputowanych trzynastu regionalnych parlamentów i w kilkudziesięciu obwodach przedstawicieli władz lokalnych. W Petersburgu odbywają się wybory gubernatora, a w Moskwie deputowanych do rady miejskiej.
W związku z niedopuszczeniem do udziału w wyborach niezależnych kandydatów, od lipca w stolicy Rosji organizowane były protesty zwolenników opozycji. Jak przypominają obrońcy praw człowieka, organy ścigania podjęły wiele działań represyjnych wobec opozycyjnych polityków. Część liderów protestu trafiła do aresztu, a wobec niektórych wszczęto postępowania karne i administracyjne.