Ponad trzydzieści osób zatrzymano w czasie II Marszu Równości w Lublinie. Policja użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych.
- Były próby zablokowania marszu przez osoby, które nielegalnie zgromadziły się na jego trasie - poinformował Kamil Gołębiowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Cały przemarsz był dokumentowany przez policję. Nagrania z policyjnych kamer oraz materiały z monitoringu miejskiego posłużą do identyfikacji kolejnych osób, które naruszyły prawo.
Policja szacuje, że w Marszu Równości udział wzięło około tysiąca uczestników. Ich bezpieczeństwa pilnowali policjanci z Lublina, Białegostoku i Wrocławia.
Cały przemarsz był dokumentowany przez policję. Nagrania z policyjnych kamer oraz materiały z monitoringu miejskiego posłużą do identyfikacji kolejnych osób, które naruszyły prawo.
Policja szacuje, że w Marszu Równości udział wzięło około tysiąca uczestników. Ich bezpieczeństwa pilnowali policjanci z Lublina, Białegostoku i Wrocławia.