Mikołaj Pawlak zaznaczył, że swoją opinię na temat mediatora mają jeszcze wyrazić związki zawodowe, które nie wzięły udziału w spotkaniu.

- Wymaga to jeszcze konsultacji ze związkami, które nie były obecne, czy na osobę tego mediatora - w przypadku chęci skorzystania - oni się zgodzą. Wtedy z tym mediatorem, zgodnie z zasadami mediacji na zasadach poufności i rozmowy indywidualnej często, dalej będą postępowali - powiedział Pawlak.

Rzecznik Praw Dziecka nie ujawnił nazwiska osoby, która miałaby zająć się mediacją w sporze. Natomiast rzecznik prasowy Ministerstwa Edukacji Narodowej Anna Ostrowska podkreśliła, że profesjonalny mediator pomoże w dalszych rozmowach.

- Przede wszystkim to jest dobro dzieci. Tu nikt nie ma wątpliwości, że dzieci są najważniejsze i dzieci nie mogą być przedmiotem jakiegokolwiek sporu czy dyskusji, która miałaby prowadzić do tego, aby nie mogły czuć się w szkole bezpiecznie. Zatem tu rola pana Rzecznika i też bezpośrednio osoby profesjonalnego mediatora może być pomocna i może być też do wykorzystania przy dalszych rozmowach ze związkami zawodowymi - uważa Ostrowska.

Na spotkaniu nie było przedstawicieli Związku Nauczycielstwa Polskiego oraz Forum Związków Zawodowych.