Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz

Flagi Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii. Fot. EC - Audiovisual Service / Mauro Bottaro
Flagi Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii. Fot. EC - Audiovisual Service / Mauro Bottaro
Brexit może zostać opóźniony, a Wielka Brytania opuści Unię Europejską z końcem marca bez umowy tylko wtedy, gdy wcześniej wyrazi na to zgodę parlament. Tak wynika z oświadczenia wygłoszonego przez premier Theresę May w Izbie Gmin.
Londyn może prosić Unię Europejską o opóźnienie brexitu - oświadczyła w parlamencie Theresa May. Dotychczas premier wykluczała taką możliwość. Szefowa rządu wciąż stara się wynegocjować porozumienie z Unią, a jednocześnie zbudować poparcie w Izbie Gmin. Teraz obiecała posłom, że najpóźniej 12 marca rząd podda pod głosowanie drugą wersję ewentualnego porozumienia brexitowego z Unią. Jeśli zostanie ona odrzucona, dzień później posłowie odpowiedzą na pytanie czy chcą twardego wyjścia z Unii. Jeśli - na co wskazuje układ sił w Izbie Gmin - i ta opcja zostanie odrzucona, parlament będzie miał szansę na tymczasowe wstrzymanie brexitu.

"Jeśli Izba najpierw odrzuci porozumienie z Unią, a potem nie zgodzi się na wyjście z końcem marca bez umowy i bez ram współpracy na przyszłość, wtedy - 14 marca - rząd zorganizuje głosowanie, które pokaże czy parlament chce krótkiego i ograniczonego przedłużenia działania artykułu 50. Traktatu Lizbońskiego. Jeśli taka będzie decyzja posłów, rząd będzie szukał na to zgody ze strony Unii".

Premier May podkreśliła, że nie chce takiego rozwiązania, a nawet w takim przypadku Królestwo pozostałoby w Unii do końca czerwca. Większość posłów - z wielu stronnictw, w tym Konserwatystów i Labourzystów - sygnalizowało wcześniej sprzeciw przeciwko twardemu brexitowi, który miałby nastąpić z końcem marca, jeśli umowa o rozstaniu z Unią nie zostałaby zaakceptowana przez parlament. Ewentualne wstrzymanie brexitu eliminowałoby taki scenariusz, jednocześnie jednak przesuwało datę potencjalnego twardego brexitu na później.

Ruch premier to również forma presji na skrzydło twardych brexitowców, którzy teraz stają przed pytaniem: poprzeć umowę, co do której dotąd wyrażali sceptycyzm, czy też zgodzić się na inną niechcianą przez siebie opcję: odłożenie brexitu na później. Londyn ma opuścić Unię w nocy z 29 na 30 marca.
Relacja Adama Dąborwskiego (IAR).

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty