Jarosław Kaczyński poinformował, że wysłał do przywódców Koalicji Europejskiej oraz ugrupowania Kukiz'15 propozycję politycznej deklaracji, która zagwarantuje, iż Polska przyjmie euro tylko w momencie korzystnym dla jej interesów gospodarczych.
Prezes PiS mówił na konferencji prasowej w siedzibie partii, że sam już podpisał dokument.
Polityk dodał, że deklaracja dotyczy "interesów finansowych państwa i obywateli". Zapisano w niej zapewnienie, że Polska nie przyjmie wspólnej europejskiej waluty euro, dopóki nie osiągnie poziomu gospodarczego państw leżących za naszą zachodnią granicą.
- Punktem odniesienia są przede wszystkim Niemcy - mówił prezes PiS. Jarosław Kaczyński wyjaśnił, że chodzi tu o interes gospodarczy Polski i Polaków. Wyraził nadzieję, że deklaracja stworzy wspólną płaszczyznę myślenia o polskiej przyszłości i polskim wzroście.
W deklaracji zapisano, że w sprawie przyszłości polskiej waluty wszyscy "musimy się zadeklarować jednoznacznie". W dokumencie jest deklaracja PiS, że euro zostanie wprowadzone dopiero wtedy, gdy Polska będzie gospodarczo na poziomie największych krajów Unii, a Polacy osiągną europejski poziom życia. Wyznacznikiem tego poziomu mają być zarobki - porównywalne z tymi w najbardziej rozwiniętych krajach Unii Europejskiej. Jak napisano, deklaracja wynika z odpowiedzialności za rozwój Polski i bezpieczeństwo oraz stabilność polskiej polityki monetarnej.
Podczas konwencji PiS w Lublinie w ubiegłą sobotę Jarosław Kaczyński powiedział, że Polska nie może teraz wprowadzić europejskiej waluty, ponieważ byłoby to dla niej niekorzystne. Wtedy również podkreślał, że nasz kraj przyjmie euro wtedy, gdy będzie to w interesie Polski.
Polityk dodał, że deklaracja dotyczy "interesów finansowych państwa i obywateli". Zapisano w niej zapewnienie, że Polska nie przyjmie wspólnej europejskiej waluty euro, dopóki nie osiągnie poziomu gospodarczego państw leżących za naszą zachodnią granicą.
- Punktem odniesienia są przede wszystkim Niemcy - mówił prezes PiS. Jarosław Kaczyński wyjaśnił, że chodzi tu o interes gospodarczy Polski i Polaków. Wyraził nadzieję, że deklaracja stworzy wspólną płaszczyznę myślenia o polskiej przyszłości i polskim wzroście.
W deklaracji zapisano, że w sprawie przyszłości polskiej waluty wszyscy "musimy się zadeklarować jednoznacznie". W dokumencie jest deklaracja PiS, że euro zostanie wprowadzone dopiero wtedy, gdy Polska będzie gospodarczo na poziomie największych krajów Unii, a Polacy osiągną europejski poziom życia. Wyznacznikiem tego poziomu mają być zarobki - porównywalne z tymi w najbardziej rozwiniętych krajach Unii Europejskiej. Jak napisano, deklaracja wynika z odpowiedzialności za rozwój Polski i bezpieczeństwo oraz stabilność polskiej polityki monetarnej.
Podczas konwencji PiS w Lublinie w ubiegłą sobotę Jarosław Kaczyński powiedział, że Polska nie może teraz wprowadzić europejskiej waluty, ponieważ byłoby to dla niej niekorzystne. Wtedy również podkreślał, że nasz kraj przyjmie euro wtedy, gdy będzie to w interesie Polski.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Polska nie powinna przyjmować euro, bo niestety za euro odpowiadają głównie Niemcy i wiele krajów które przyjęły euro przekonało się na własnej skórze, jak wiele stracili, wszystkie decyzje idą z Berlina i są ustalane pod Berlin, więc każdy kryzys będzie ustawiany tak, aby Niemcy wyszli z tego jak najlepiej, a reszta ich nie obchodzi. Nie powinniśmy przyjmować nawet jak będzie przelicznik 1 euro= 1 złoty, w co nie wierzę że kiedykolwiek się wydarzy.
a może by tak deklaracja w sprawie przestrzegania Konstytucji?
tego Kaczyński nie podpisze
Poseł PO stwierdza, że rozważą tę propozycję jak tylko Kaczyński złoży zeznania w prokuraturze w sprawie Srebrnej, notarialnie zobowiąże się, że nie doprowadzi do polexitu, i przeprosi Polaków za to, że ich obrażał.
No i ja taką propozycję POpieram!
Kaczyński, co ty na to?