Katastrofa ekologiczna, którą mogłaby spowodować leżąca na dnie Bałtyku poniemiecka broń chemiczna, nie zagraża polskiemu wybrzeżu - uspokajają specjaliści. Po II Wojnie Światowej alianci zatopili w morzu 50 tys. ton niebezpiecznych substancji chemicznych.
Teraz pociski korodują i pękają - alarmują naukowcy. Co gorsza, nikt nie wie, co zrobić z zatopionymi chemikaliami.
- Problem jest poważny. Były już przypadki poparzenia rybaków przez substancje wydobywające się z broni chemicznej - mówi Andrzej Borowiec, dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie i dodaje, że w wodach Bałtyku administrowanych przez szczeciński urząd nie ma składowisk zatopionych chemikaliów.
- Najbliżej naszego wybrzeża substancje te zalegają w tzw. Głębi Bornholmskiej. Bliżej jej nie znaleziono - zapewnia Leszek Kocela z Muzeum Narodowego w Szczecinie. - Kilka tysięcy niewybuchów i niewypałów odkryliśmy przy budowie portu zewnętrznego w Świnoujściu, ale na szczęście wśród tych obiektów nie było broni chemicznej.
- Rybacy z naszego wybrzeża nie mieli kontaktu z zatopionymi chemikaliami - potwierdza Jerzy Jasicki, który na kutrach spędził wiele lat. - Nie przypominam sobie takiego przypadku.
Więcej na ten temat we wtorkowym magazynie "Radio Szczecin na Wieczór", po godz. 20.
- Problem jest poważny. Były już przypadki poparzenia rybaków przez substancje wydobywające się z broni chemicznej - mówi Andrzej Borowiec, dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie i dodaje, że w wodach Bałtyku administrowanych przez szczeciński urząd nie ma składowisk zatopionych chemikaliów.
- Najbliżej naszego wybrzeża substancje te zalegają w tzw. Głębi Bornholmskiej. Bliżej jej nie znaleziono - zapewnia Leszek Kocela z Muzeum Narodowego w Szczecinie. - Kilka tysięcy niewybuchów i niewypałów odkryliśmy przy budowie portu zewnętrznego w Świnoujściu, ale na szczęście wśród tych obiektów nie było broni chemicznej.
- Rybacy z naszego wybrzeża nie mieli kontaktu z zatopionymi chemikaliami - potwierdza Jerzy Jasicki, który na kutrach spędził wiele lat. - Nie przypominam sobie takiego przypadku.
Więcej na ten temat we wtorkowym magazynie "Radio Szczecin na Wieczór", po godz. 20.