Wolontariusze Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami dostali zgłoszenie, że w Podjuchach na ulicy Żelaznej suczka i czworo szczeniąt przebywają w tragicznych warunkach i potrzebują natychmiastowej pomocy.
Właścicielka psa nie chciała się tłumaczyć, jak do tego doszło.
- O sprawie TOZ dowiedział się od anonimowego informatora - mówi Karolina Winter z Towarzystwa. - Na miejscu zastaliśmy martwe zwierzę. Suczka była w bardzo złym stanie, wychudzona i zaniedbana. Szczeniaki prawdopodobnie nie były karmione w ostatnich dniach.
Sprawą zajęła się policja. Właścicielce psa grożą trzy lata więzienia.
- O sprawie TOZ dowiedział się od anonimowego informatora - mówi Karolina Winter z Towarzystwa. - Na miejscu zastaliśmy martwe zwierzę. Suczka była w bardzo złym stanie, wychudzona i zaniedbana. Szczeniaki prawdopodobnie nie były karmione w ostatnich dniach.
Sprawą zajęła się policja. Właścicielce psa grożą trzy lata więzienia.