Chodzi o opisywane w mediach przypadki zasiłków chorobowych dla ciężarnych prowadzących własną firmę. Inspektorzy ZUS-u szczegółowo kontrolują, czy działalności nie założono tylko po to, aby wyłudzić pieniądze od ubezpieczyciela.

W odpowiedzi politycy Twojego Ruchu ironizują: "Kobieta w ciąży jest równie ważna jak górnik". Szef partii w regionie, Marcin Sampławski mówi o nękaniu ciężarnych.

- W sytuacji, w jakiej znajduje się kraj, czyli ujemnego przyrostu naturalnego, ściganie kobiet w ciąży wydaje się być absurdalne i nielogiczne. Raczej spodziewalibyśmy się działań promujących i wspierających takie kobiety - wyjaśnia Sampławski.

Działacz Twojego Ruchu zwraca uwagę, że przedsiębiorcy mogą rozliczać się z fiskusem w różny sposób. To oznacza, że w niektórych przypadkach, chociaż firmę prowadzili, ZUS może uznać, że tak nie było.

- Poza tym gdy to my mamy płacić ubezpieczycielowi, urzędników nie interesuje skąd weźmiemy pieniądze - dodaje Sampławski. - Z drugiej natomiast strony, w sytuacji, w której ubezpieczony zgłasza się o ubezpieczenie, to ZUS nagle ma wątpliwości czy działalność jest prowadzona.

Według informacji "Rzeczpospolitej", w Polsce rośnie liczba firm rejestrowanych przez kobiety w ciąży. Wpłacają jedną stawkę ubezpieczenia i idą na zwolnienia lekarskie. ZUS ma im wtedy wypłacać wysokie zasiłki co miesiąc przez cały urlop macierzyński.

Działacze Twojego Ruchu nie wiedzą, w ilu przypadkach w Zachodniopomorskiem z tego powodu Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił wypłaty świadczenia.