Trzy i pół kilograma amfetaminy, prawie 60 sztuk amunicji i 400 gram trotylu miał w mieszkaniu 39-latek ze szczecińskiego Dąbia. Mężczyzna jest w rękach policji.
- Funkcjonariusze złapali go, gdy wychodził z domu - mówi aspirant Irena Kornicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. - Usiłował opuścić lokal, zabrał reklamówkę, w której trzymał narkotyki, próbował zabrać też trotyl.
Mężczyzna od dwóch lat był poszukiwany pięcioma listami gończymi. Policja nie ujawnia, jak go znalazła. W związku z tym śledztwem policjanci odwiedzili dwa podejrzane mieszkania. W drugim zatrzymali 32-latkę, która miała przy sobie 10 gramów amfetaminy.
- Wczoraj wobec kobiety sąd zastosował dozór policji i poręczenie majątkowe, 39-latek na trzy miesiące trafił do aresztu - dodaje Kornicz.
Mężczyźnie grozi do dziesięciu lat pozbawienia wolności, kobiecie - do trzech.
Mężczyzna od dwóch lat był poszukiwany pięcioma listami gończymi. Policja nie ujawnia, jak go znalazła. W związku z tym śledztwem policjanci odwiedzili dwa podejrzane mieszkania. W drugim zatrzymali 32-latkę, która miała przy sobie 10 gramów amfetaminy.
- Wczoraj wobec kobiety sąd zastosował dozór policji i poręczenie majątkowe, 39-latek na trzy miesiące trafił do aresztu - dodaje Kornicz.
Mężczyźnie grozi do dziesięciu lat pozbawienia wolności, kobiecie - do trzech.