Mieszkańcy Szczecinka mogą odetchnąć. Kontrowersyjny zapis regulaminu szczecineckiego parku miejskiego usunięty. Taka decyzja zapadła na poniedziałkowej sesji rady miasta.
Chodzi o "zakaz przebywania w parku w stanie nietrzeźwym". Radni opozycji wyśmiewali go tłumacząc, że doprowadzi to do sytuacji, w której nie będzie można wrócić do domu przez park po wizycie w jednym z tamtejszych lokali.
Zapis regulaminu od dawna wzbudzał komentarze mieszkańców, którzy w większości z zasad przebywania w parku się śmiali, bo tuż obok parku są puby, w których można kupić alkohol.
- To dla mnie głupota, bo ludzie wracają z różnych imprez i co teraz? Będą zatrzymywać tych ludzi. Nie muszą pić w parku, żeby iść przez park pod wpływem alkoholu. Dla mnie to jest śmieszne - mówią mieszkańcy.
Zapis zniknął na wniosek burmistrza - relacjonuje radny opozycji Marcin Bedka z ugrupowania "Razem dla Szczecinka" - jeden z pomysłodawców zmiany regulaminu.
- To była autopoprawka burmistrza. Ponieważ ten punkt regulaminu został mocno nagłośniony i przeszkadza mieszkańcom. Od dziś można wyjść z restauracji w Szczecinku i pójść spokojnie do domu nie bojąc się tego, że ktoś nas złapie i będzie domagał się dmuchania w alkomat - powiedział Bedka.
Usunięcie zapisu poparli wszyscy radni. Radni uchwalili pierwotną wersję regulaminu na sesji w marcu. Kara za wydmuchane procenty w parku miała wynosić nawet 500 zł.
Zapis regulaminu od dawna wzbudzał komentarze mieszkańców, którzy w większości z zasad przebywania w parku się śmiali, bo tuż obok parku są puby, w których można kupić alkohol.
- To dla mnie głupota, bo ludzie wracają z różnych imprez i co teraz? Będą zatrzymywać tych ludzi. Nie muszą pić w parku, żeby iść przez park pod wpływem alkoholu. Dla mnie to jest śmieszne - mówią mieszkańcy.
Zapis zniknął na wniosek burmistrza - relacjonuje radny opozycji Marcin Bedka z ugrupowania "Razem dla Szczecinka" - jeden z pomysłodawców zmiany regulaminu.
- To była autopoprawka burmistrza. Ponieważ ten punkt regulaminu został mocno nagłośniony i przeszkadza mieszkańcom. Od dziś można wyjść z restauracji w Szczecinku i pójść spokojnie do domu nie bojąc się tego, że ktoś nas złapie i będzie domagał się dmuchania w alkomat - powiedział Bedka.
Usunięcie zapisu poparli wszyscy radni. Radni uchwalili pierwotną wersję regulaminu na sesji w marcu. Kara za wydmuchane procenty w parku miała wynosić nawet 500 zł.