Około stu mieszkańców Domu Kombatanta przy ulicy Kruczej w Szczecinie oddało głos w niedzielnych wyborach prezydenckich. Znajduje się tam jedna z odrębnych komisji wyborczych.
Pani Adrianna - jak mówi - od lat spełnia swój obywatelski obowiązek. - Mieszkam tutaj już od 17 lat i jeszcze ani jednego głosowania nie opuściłam - dodaje.
Jak przyznaje Bogusław Terpiłowski, przewodniczący komisji, niektórzy pensjonariusze głosują nawet mimo złego samopoczucia.
- Do głosowania uprawnionych jest 201 osób. Można więc powiedzieć, że za chwilę frekwencja wyniesie ok. 50 proc. - mówi Terpiłowski.
- To nasza powinność brać udział w wyborach. Robimy do dla siebie - podkreśla jeden z mieszkańców Domu Kombatanta.
Głosowanie potrwa do godz. 21. W Szczecinie odrębne komisje są utworzone w szpitalach, areszcie śledczym i Domach Pomocy Społecznej.
Według danych Państwowej Komisji Wyborczej, do godz. 12 frekwencja w całej Polsce wyniosła 17,40 proc.
Jak przyznaje Bogusław Terpiłowski, przewodniczący komisji, niektórzy pensjonariusze głosują nawet mimo złego samopoczucia.
- Do głosowania uprawnionych jest 201 osób. Można więc powiedzieć, że za chwilę frekwencja wyniesie ok. 50 proc. - mówi Terpiłowski.
- To nasza powinność brać udział w wyborach. Robimy do dla siebie - podkreśla jeden z mieszkańców Domu Kombatanta.
Głosowanie potrwa do godz. 21. W Szczecinie odrębne komisje są utworzone w szpitalach, areszcie śledczym i Domach Pomocy Społecznej.
Według danych Państwowej Komisji Wyborczej, do godz. 12 frekwencja w całej Polsce wyniosła 17,40 proc.