20-latek pobił 53-letniego adoratora swojej nastoletniej siostry. Brat dziewczynki nie chciał dopuścić do spotkania i w umówione miejsce przyszedł zamiast dziewczyny. Teraz grozi mu pięć lat więzienia.
Do gryfińskiej policji zgłosił się mężczyzna, który twierdzi, że dwukrotnie pobił go brat czternastolatki, z którą kontaktował się przez telefon.
Mężczyzna umówił się z dziewczynką, jednak na spotkanie przyszedł jej około 20 letni brat i pobił 53-latka. Adorator nie dawał za wygraną, po raz kolejny próbował spotkać się z dzieckiem. Tym razem na spotkanie też stawił się brat. Doszło do szarpaniny, chłopak groził mężczyźnie, że go zabije.
Wtedy pobity powiadomił policję. Nastolatkę przesłucha Sąd rodzinny, by potwierdzić, że nie doszło do spotkania z dorosłym mężczyzną. Bratu grozi pięć lat więzienia.
Mężczyzna umówił się z dziewczynką, jednak na spotkanie przyszedł jej około 20 letni brat i pobił 53-latka. Adorator nie dawał za wygraną, po raz kolejny próbował spotkać się z dzieckiem. Tym razem na spotkanie też stawił się brat. Doszło do szarpaniny, chłopak groził mężczyźnie, że go zabije.
Wtedy pobity powiadomił policję. Nastolatkę przesłucha Sąd rodzinny, by potwierdzić, że nie doszło do spotkania z dorosłym mężczyzną. Bratu grozi pięć lat więzienia.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
Czy to jest normalne?
Pedofil próbuje usilnie spotkać się z nieletnią dziewczynką, a konsekwencje poniesie brat, który słusznie próbował temu zapobiec?
Pedofil jest poszkodowany, a więzienie grozi człowiekowi, który nie dopuścił do skrzywdzenia dziecka!
Chore!
policja powinna mu jeszcze dołożyć a nie karać chłopaka który może uratował siostrę od zboczeńca !
też jestem oburzona, że bratu grozi więzienie, a pedofil, który wabił nieświadomą nastolatkę czuje się poszkodowany!
Spójrzcie na to, że pobił go, mimo wszystko, bezprawnie. Mężczyzna nic nie zrobił dziewczynce, więc nie można nazwać tego działaniem w obronie koniecznej, a zwykłym atakiem na bezbronną osobę. Stąd został on poddany karze.
Aczkolwiek fakt, że starszy mężczyzna został wypuszczony, jest komiczny. Prawdopodobnie puścili wolno kogoś o pedofilskich skłonnościach. Powinni to sprawdzić. Tu inus w ich interwencji.
Nie rozumiem, jak można bronić pedofila. To, że dziś nic nie zrobił tej dziewczynie nie oznacza, że innym dziewczynkom nie próbował ?