Pochówki dawnej elity i fragment średniowieczno-nowożytnego miasta udało się odkopać archeologom w Stargardzie. To w ramach prac prowadzonych w kryptach Kolegiaty Najświętszej Marii Panny Królowej Świata oraz przy ul. Szewskiej.
Kościelne grobowce są datowane przez naukowców na przełom XVII i XVIII wieku. Bogate dekoracje na pozostałościach trumien wskazują, że spoczywały w nich osoby piastujące ważne funkcje rządowe czy urzędowe - może nawet pomorska szlachta.
- Znaleziska jak i szczątki są w bardzo złym stanie, dlatego identyfikacja jest wykluczona - mówi Karolina Stań z Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie. - W tym momencie nie jesteśmy w stanie powiedzieć kto to był dokładnie, ale na pewno byle kto nie został pochowany w kościele.
Z kolei przy ul. Szewskiej archeolodzy badają fragment dawnego miasta. Udało się już im tam odkryć m.in. pozostałości po kamienicach z XVII i warsztacie ludwisarskim z XVI wieku.
- To zapewne nie wszystko - twierdzi dr hab. Marcin Majewski z Katedry Archeologii Uniwersytetu Szczecińskiego i dyrektor stargardzkiego muzeum. - Na pewno spodziewamy się tu starszych rzeczy pochodzących z późnego średniowiecza. Zasadniczym pytaniem jest to czy przed miastem istniało tu wcześniejsze osadnictwo.
Prace w kościele zakończą się w lipcu, a przy ul. Szewskiej pod koniec października.
Zgodnie z decyzją konserwatora odkopane mury zostaną rozebrane po sporządzeniu dokumentacji, a znalezione zabytki trafią do zasobów Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie. Natomiast szczątki z kolegiaty będą złożone w kościele lub na cmentarzu.
- Znaleziska jak i szczątki są w bardzo złym stanie, dlatego identyfikacja jest wykluczona - mówi Karolina Stań z Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie. - W tym momencie nie jesteśmy w stanie powiedzieć kto to był dokładnie, ale na pewno byle kto nie został pochowany w kościele.
Z kolei przy ul. Szewskiej archeolodzy badają fragment dawnego miasta. Udało się już im tam odkryć m.in. pozostałości po kamienicach z XVII i warsztacie ludwisarskim z XVI wieku.
- To zapewne nie wszystko - twierdzi dr hab. Marcin Majewski z Katedry Archeologii Uniwersytetu Szczecińskiego i dyrektor stargardzkiego muzeum. - Na pewno spodziewamy się tu starszych rzeczy pochodzących z późnego średniowiecza. Zasadniczym pytaniem jest to czy przed miastem istniało tu wcześniejsze osadnictwo.
Prace w kościele zakończą się w lipcu, a przy ul. Szewskiej pod koniec października.
Zgodnie z decyzją konserwatora odkopane mury zostaną rozebrane po sporządzeniu dokumentacji, a znalezione zabytki trafią do zasobów Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie. Natomiast szczątki z kolegiaty będą złożone w kościele lub na cmentarzu.