Akcja dziewięciu zastępów strażaków skończyła się ok. 5 nad ranem. Nikt nie ucierpiał, ale pięcioosobowa rodzina, która uciekła zanim pojawili się strażacy, została bez dachu nad głową. Budynek nie nadaje się do zamieszkania.

W miejscowości Łękno - między Koszalinem a Kołobrzegiem - silny wiatr zerwał linię energetyczną i trzeba było zamknąć przejazd krajową "11". Od godz. 2.30 można tam już jechać normalnie.

Strażacy wypompowali też wodę z zalanych mieszkań i usuwali połamane konary drzew.