Gmina otrzymała dofinansowanie na remont miejskiego ratusza. Zachodniopomorski Urząd Marszałkowski zakwestionował jednak tryb wybierania wykonawców remontu.
Remont XIX-wiecznego zabytkowego budynku rozpoczął się dwa lata temu. Pierwszy wykonawca wyłoniony w przetargu zszedł z budowy. Gmina zdecydowała się nie wybierać w konkursie kolejnego, ale podzieliła prace i wybierała firmy z wolnej ręki.
- W ten sposób uniknięto stosowania ustawy o zamówieniach publicznych - tłumaczy Łukasz Jucha z Zachodniopomorskiego Urzędu Marszałkowskiego.
By nie przepadła unijna dotacja, remont ratusza trzeba było zakończyć do końca 2015 roku.
- Nie było dobrego wyjścia, brakowało nam czasu. Będziemy przekonywać, że prawa nie złamaliśmy i ta dotacja nam się należy - uważa burmistrz Maszewa Jadwiga Ferensztajn.
Gmina ma czas do 14 października, aby przedstawić swoje argumenty i odwołać się od decyzji Urzędu Marszałkowskiego.
- W ten sposób uniknięto stosowania ustawy o zamówieniach publicznych - tłumaczy Łukasz Jucha z Zachodniopomorskiego Urzędu Marszałkowskiego.
By nie przepadła unijna dotacja, remont ratusza trzeba było zakończyć do końca 2015 roku.
- Nie było dobrego wyjścia, brakowało nam czasu. Będziemy przekonywać, że prawa nie złamaliśmy i ta dotacja nam się należy - uważa burmistrz Maszewa Jadwiga Ferensztajn.
Gmina ma czas do 14 października, aby przedstawić swoje argumenty i odwołać się od decyzji Urzędu Marszałkowskiego.