- To spotkanie jest bardzo fajne, przede wszystkim inicjatywa podjęta dla hospicjum - tutaj będziemy przyjeżdżać i pomagać zawsze, tworzyć fajną atmosferę. Dzisiaj ludzie się fajnie bawili - my również - zapewniał siatkarz Krzysztof Ignaczak.

Do Szczecina, specjalnie na ten mecz, przyjechało kilkunastu kibiców z Proszowic w Małopolsce - z oficjalnego fanklubu Kamila Stocha - mówi jeden z kibiców.

- Dopingujemy tutaj dla takiego szczytnego celu, dla dzieci i dla tych, którzy się nimi opiekują. Jest Maciek Kot, był też Piotrek Żyła, Kamil Stoch niestety nie mógł przyjechać, akurat tak wyszło, tak się dla nich ustawił terminarz, że nie mogli przyjechać - tłumaczył jeden z kibiców.

W poprzednich latach na imprezie gościli właśnie Kamil Stoch i Piotr Żyła, w tym roku ze skoczków są bracia Kot. Prezes hospicjum Kinga Krzywicka mówi, że dla placówki to najważniejszy dzień w roku. Chodzi o dużą pomoc finansową, ale też wsparcie dla podopiecznych.

- Krzysiu Ignaczak i Dorota Świeniewicz odwiedzili naszego podopiecznego Patryka. Przejechali dość sporo kilometrów, żeby do niego dziś dojechać, żeby się z nim spotkać - takie było jego marzenie. To dodatkowo pokazuje ten wymiar pozasportowy tej imprezy, że sportowcy interesują się życiem naszych podopiecznych i ich rodzin i naprawdę przyjeżdżają tu by oddać swój czas i zrobić coś dobrego - podkreślała Krzywicka.

- My jesteśmy przeszczęśliwi, udało się zaprosić całą plejadę polskich gwiazd sportu. Mam nadzieję, że ten wynik z tego roku będzie naprawdę dobry i sprzęt dla podopiecznych zachodniopomorskiego hospicjum będzie znowu zakupiony - podsumowywała Krzywicka.

Pieniądze ze sprzedaży biletów oraz aukcji sportowych pamiątek wpłyną na konto Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych.

W ubiegłym roku podczas meczu kibice zebrali ponad 180 tysięcy złotych. Hospicjum liczy, ze w tym roku będzie jeszcze więcej. I zapowiada, że przeznaczy kwotę na zakup sprzętu medycznego.

Mecz Gwiazdy przeciwko Stars zakończył się remisem.