Selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka wierzy, że niedawna porażka z Danią wyzwoli sportową złość.

- Czasu na analizy, jeżeli chodzi o naszą grę czy też przygotowanie mentalne, jest bardzo mało. To są bardzo ważne aspekty w kontekście następnego meczu. Nie może być czegoś takiego, że zastanawiamy się jak grać i jak to wszystko poskładać. Mieliśmy konkretny plan. Opierał się na tym, aby dokonać analizy. U zawodników widać świadomość, że mecz z Danią był słaby i nie ma co dyskutować, natomiast dla nas liczy się przede wszystkim to, co jest przed nami - ocenia Nawałka.

Pomocnik reprezentacji Kamil Grosicki ma nadzieję, że w meczu z Kazachstanem biało-czerwoni udowodnią swoją wartość. - Po każdym spotkaniu mamy analizę czy wygramy 5:0, czy przegramy. Tak samo było po meczu w Kopenhadze. Mieliśmy bardzo konkretną analizę. Trener dokładnie powiedział, co robiliśmy źle, ale rozmawialiśmy też o przygotowaniach do kolejnego spotkania. Wiemy, że trzeba szybko się zregenerować, pozytywnie nastawić, wyjść na boisko i zagrać swoje. Na Stadionie Narodowym czujemy się najlepiej. Mamy w sobie złość. Chcemy pokazać wszystkim i udowodnić też sobie, że jesteśmy na wysokim poziomie - mówi Grosicki.

Adam Nawałka nie ma wątpliwości, że szanse na awans na Mundial w Rosji nadal są ogromne. - Jesteśmy w dobrej sytuacji, jeżeli chodzi o tabelę. Wykorzystamy tę szansę, aby w najbliższym meczu zagrać o trzy punkty. Liczymy na pełną pulę, chociaż - jak zawsze - szanujemy przeciwnika - dodał selekcjoner.

Mecz Polska-Kazachstan rozpocznie się o godzinie 20.45. Bało-czerwoni wciąż są na czele w tabeli grupy E z dorobkiem 16 punktów. Trzy punkty mniej mają Czarnogóra i Dania.