Z artysty malarza przeistoczył się w zakonnika i niósł pomoc innym. O św. Bracie Albercie, czyli patronie roku 2017, opowiadał w Szczecinie historyk sztuki dr Wojciech Łopuch.
Wykład pod tytułem "Od Brata Alberta Chmielowskiego do UNICEF - historia pięknej idei"
wygłosił w ramach Regionalnego Ośrodka Debaty Międzynarodowej.
Jak mówi, choć zakonnik niósł pomoc ubogim, to był przeciwny jałmużnie.
- On uważał, że jeżeli widzisz bezdomnego i dajesz mu datek, to jesteś egoistą, bo robisz to dla siebie. Chcesz być lepszy, czujesz się dobrze. Inaczej. Nie na tym polega pomoc. Pomoc bezdomnym polega na tym, żeby głodnego nakarmić, a spragnionego napoić - powiedział dr Łopuch.
W spotkaniu w siedzibie RODM wzięło udział około 20 osób. Kolejne zaplanowane są na październik.
wygłosił w ramach Regionalnego Ośrodka Debaty Międzynarodowej.
Jak mówi, choć zakonnik niósł pomoc ubogim, to był przeciwny jałmużnie.
- On uważał, że jeżeli widzisz bezdomnego i dajesz mu datek, to jesteś egoistą, bo robisz to dla siebie. Chcesz być lepszy, czujesz się dobrze. Inaczej. Nie na tym polega pomoc. Pomoc bezdomnym polega na tym, żeby głodnego nakarmić, a spragnionego napoić - powiedział dr Łopuch.
W spotkaniu w siedzibie RODM wzięło udział około 20 osób. Kolejne zaplanowane są na październik.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Jasne, spróbuj jakiemuś bezdomnemu dać bułkę to jeszcze wyzwie. Osoby, które naprawdę borykają się z tym problemem wiedzą, gdzie szukać pomocy. Pozostałe osoby wybrały taki sposób na życie przez swoje uzależnienie.
odpowiedź jest banalnie prosta!
zaPiSać ich do PiSu ! Tyle wakatów czeka na zdolnych Misiewiczów...
choć, czy oni zniosą taki wstyd?