Około 700 osób zebrało się na kołobrzeskiej plaży, by wziąć udział w kąpieli morsów. Od piątku miłośnicy zimowych kąpieli morskich królują w Kołobrzegu. Niedzielną kąpiel poprzedziła kolorowa parada ulicami dzielnicy uzdrowiskowej, a sama kąpiel była kulminacyjnym momentem Światowego Festiwalu Morsowania.
Choć termometry wskazywały dwa stopnie Celsjusza na minusie, to na plaży centralnej nikt na zimno nie narzekał.
- Po wyjściu z wody jest zawsze cieplej. - Wspaniała atmosfera, a my jesteśmy weseli, mamy w sobie endorfiny. Poza tym jest to darmowa krioterapia. - Pierwszy moment po wejściu jest szokiem, ale potem jest po prostu błogo. Atmosfera jest gorąca! - oceniali kąpiący się w Bałtyku.
Jest to szósta edycja festiwalu morsowania w Kołobrzegu. Impreza zakończy się w niedzielę o godzinie 16.
- Po wyjściu z wody jest zawsze cieplej. - Wspaniała atmosfera, a my jesteśmy weseli, mamy w sobie endorfiny. Poza tym jest to darmowa krioterapia. - Pierwszy moment po wejściu jest szokiem, ale potem jest po prostu błogo. Atmosfera jest gorąca! - oceniali kąpiący się w Bałtyku.
Jest to szósta edycja festiwalu morsowania w Kołobrzegu. Impreza zakończy się w niedzielę o godzinie 16.