Lotnicze podróże posłów z regionu kosztowały tyle, ile najnowsze BMW X5 w najbardziej prestiżowej wersji albo roczna dotacja Szczecina dla futsalistów Pogoni Szczecin.
Zestawienie dotyczące wszystkich parlamentarzystów z niższej izby przygotował portal dorzeczy.pl. Najczęściej latającym posłem spośród wszystkich był Bartosz Arłukowicz z Platformy Obywatelskiej. W ubiegłym roku jego podróże kosztowały ponad 90 tysięcy złotych, a do samolotu wsiadał 158 razy - czyli średnio dużo częściej niż co trzy dni. Poprosiliśmy posła o komentarz do zestawienia, ale jego telefon milczy.
Kolejni szczecińscy posłowie są w trzeciej dziesiątce: to Magdalena Kochan i Sławomir Nitras z PO oraz Piotr Misiło z Nowoczesnej - wszyscy wydali na samoloty po mniej więcej 60 tysięcy. W pierwszej setce są kolejni posłowie Platformy: Norbert Obrycki i Arkadiusz Marchewka, posłowie Prawa i Sprawiedliwości: Michał Jach i Joachim Brudziński oraz poseł koła Wolni i Solidarni - Sylwester Chruszcz, ich podróże kosztowały po około 35 tysięcy. Poza pierwszą setką najchętniej latających parlamentarzystów są Leszek Dobrzyński, Artur Szałabawka i Krzysztof Zaremba z PiS, oni w ubiegłym roku na przeloty wydali po niemal 30 tysięcy.
W sumie podróże samolotami dwunastu posłów z okręgu szczecińskiego kosztowały prawie 550 tysięcy złotych. Jak usłyszeliśmy w Biurze Informacyjnym Sejmu, chodzi tylko o loty po Polsce, darmowe w obrębie kraju gwarantuje ustawa o wykonywaniu mandatu posła.
Kolejni szczecińscy posłowie są w trzeciej dziesiątce: to Magdalena Kochan i Sławomir Nitras z PO oraz Piotr Misiło z Nowoczesnej - wszyscy wydali na samoloty po mniej więcej 60 tysięcy. W pierwszej setce są kolejni posłowie Platformy: Norbert Obrycki i Arkadiusz Marchewka, posłowie Prawa i Sprawiedliwości: Michał Jach i Joachim Brudziński oraz poseł koła Wolni i Solidarni - Sylwester Chruszcz, ich podróże kosztowały po około 35 tysięcy. Poza pierwszą setką najchętniej latających parlamentarzystów są Leszek Dobrzyński, Artur Szałabawka i Krzysztof Zaremba z PiS, oni w ubiegłym roku na przeloty wydali po niemal 30 tysięcy.
W sumie podróże samolotami dwunastu posłów z okręgu szczecińskiego kosztowały prawie 550 tysięcy złotych. Jak usłyszeliśmy w Biurze Informacyjnym Sejmu, chodzi tylko o loty po Polsce, darmowe w obrębie kraju gwarantuje ustawa o wykonywaniu mandatu posła.
Dodaj komentarz 4 komentarze
To chyba nieliczny ranking, w którym lepiej być jednak poza pierwszą 100-tką ;)
Poza tym, porównanie kosztów przelotów do ceny nowego BMW X5 nie przemawia do wyobraźni tak, jak to, że tyle kosztuje również nowe Porsche 911 Carrera, wydłużony Jaguar XJ, czy Mercedes S500.
Jak by płacili ze swoich to by tak nie latali a tacy niby prawi i sprawiedliwy a wszyscy kroją podatnika na lewo i prawo !
Zdzisiu .... to są koszty demokracji, na której straży stoi Unia Europejska. Zdzisiu zadaj sobie pytanie, bo "TV"oje źródła wiedzy tobie "N"ie podpowiedzą - ile kosztuje przemieszczanie się parlamentarzystów europejskich między Strasburgiem, a Brukselą i dlaczego siedzibą nie jest wyłącznie Bruksela gdzie są biura europarlamentarzystów ...!?
Telefon posła Arłukowicza milczy .... parcie na szkło w takiej sprawie niewskazane.