Jadący z Katowic "Barnim" wjedzie na dworzec Szczecin Główny ponad 4 godziny później niż w rozkładzie, a "Matejko" z Przemyśla zamelduje się w Świnoujściu z 90-minutowym opóźnieniem.
- Na odcinku Leszno-Rydzyna doszło do pęknięcia szyny, to spowodowało, że ruch na tej trasie został wstrzymany, dwa pociągi, które jadą do Szczecina mają duże opóźnienie - awarię tłumaczyła Marta Ziemska z Biura Prasowego PKP Intercity.
Awaria jest już usunięta, ale na razie kolejne pociągi z południa kraju będą opóźnione o 20-30 minut.
Awaria jest już usunięta, ale na razie kolejne pociągi z południa kraju będą opóźnione o 20-30 minut.