Mimo minusowych temperatur i zalegającego na ulicach śniegu, w Kołobrzegu ruszył rower miejski. Władze miasta twierdzą, że jednoślady zostały dobrze przygotowane do sezonu, a mrozy nie są im straszne.
- W taką pogodę raczej nie chce korzystać się z wypożyczalni rowerów. Chyba jest na to trochę za wcześnie. Jest za zimno, w końcu mamy -11 stopni. Na ulicach jest dużo lodu, przez który można się wywrócić - oceniali mieszkańcy Kołobrzegu.
Z informacji zamieszczonej na stronie internetowej Kołobrzeskiego Roweru Miejskiego wynika, że obecnie na każdej stacji stoją wolne rowery. Sezon jednak dopiero się rozpoczyna i władze miasta liczą, że uda się pobić ubiegłoroczny rekord, gdy w ciągu sześciu miesięcy rowery wypożyczono ponad 57 tysięcy razy.
W tym roku sezon potrwa aż dziewięć miesięcy i zakończy się z ostatnim dniem listopada.