Porwane, niemieckie dziecko jest przetrzymywane pod Szczecinem - m.in. takie sceny zobaczyć będzie można w serialu "Polizeiruf 112 Rostock". Część zdjęć do niemieckiej produkcji kryminalnej powstaje właśnie w przygranicznych Łęgach i Buku.
Łęgi to bardzo spokojna miejscowość, trudno tu spotkać przechodnia, a nawet przejeżdżający samochód. Ale teraz jest tu kilkanaście ciężarówek z Niemiec, mnóstwo kamer i statywów oraz dziesiątki osób z polsko-niemieckiej ekipy filmowej. Mikołaj Pokromski zapewniający serwis produkcyjny mówi, że Niemcy starannie wybrali miejsce akcji.
- To ma być miejsce odludne, dla Niemców obce, wywoływać uczucie, że jesteśmy gdzieś indziej, niż w Niemczech - informuje Mikołaj Pokromski.
Czwartek jest ostatnim, czwartym dniem zdjęciowym w Polsce. Sceny są kręcone m.in. w starym domu mieszkalnym w Łęgach.
- Porwane osoby są przetrzymywane w Polsce, niemieccy bohaterowie ich ścigają, przyjeżdżają tutaj, odbywa się to bez jakiejś wielkiej strzelaniny - zdradza Mikołaj Pokromski.
Sceny te będzie można obejrzeć w czerwcu w publicznej, niemieckiej telewizji ARD.
- To ma być miejsce odludne, dla Niemców obce, wywoływać uczucie, że jesteśmy gdzieś indziej, niż w Niemczech - informuje Mikołaj Pokromski.
Czwartek jest ostatnim, czwartym dniem zdjęciowym w Polsce. Sceny są kręcone m.in. w starym domu mieszkalnym w Łęgach.
- Porwane osoby są przetrzymywane w Polsce, niemieccy bohaterowie ich ścigają, przyjeżdżają tutaj, odbywa się to bez jakiejś wielkiej strzelaniny - zdradza Mikołaj Pokromski.
Sceny te będzie można obejrzeć w czerwcu w publicznej, niemieckiej telewizji ARD.