Na dwójkę turystów runęła z ogromną siłą drewniana konstrukcja, stojąca w pobliżu jednego z ośrodków narciarskich. Policja i prokuratura badają przyczyny tragicznego wypadku.
Z informacji świadków wynika, że reklama przewróciła się na skutek bardzo silnego podmuchu wiatru.
Według relacji Grzegorza Worwy z zakopiańskiej straży pożarnej na miejscu wypadku pierwsi byli ratownicy z pobliskich term. Po przybyciu usunęli drewnianą konstrukcję i podjęli reanimację. Starsza kobieta zginęła prawdopodobnie na miejscu, natomiast 9-letni chłopiec w ciężkim stanie został przetransportowany śmigłowcem do jednego z krakowskich szpitali.
Reklama, która spadła na turystów ma około trzech metrów wysokości. Została odgrodzona bramkami i zabezpieczona taśmą.
Według relacji Grzegorza Worwy z zakopiańskiej straży pożarnej na miejscu wypadku pierwsi byli ratownicy z pobliskich term. Po przybyciu usunęli drewnianą konstrukcję i podjęli reanimację. Starsza kobieta zginęła prawdopodobnie na miejscu, natomiast 9-letni chłopiec w ciężkim stanie został przetransportowany śmigłowcem do jednego z krakowskich szpitali.
Reklama, która spadła na turystów ma około trzech metrów wysokości. Została odgrodzona bramkami i zabezpieczona taśmą.