Prawie 200 zawodowych strażaków bierze udział w dwudniowych ćwiczeniach pod kryptonimem "Azoty 18". Przez kilkadziesiąt godzin non stop będą usuwać skutki przejścia orkanu, rozszczelnienia instalacji przemysłowych czy też pojemników z substancją promieniotwórczą.
Jednym z czwartkowych ćwiczeń była pozorowana ewakuacja poszkodowanych, porażonych prądem, z prawie 50-metrowej wieży instalacji amoniaku znajdującej się na terenie Grupy Azoty Police.
- W pierwszym zdarzeniu ratownicy są poszkodowani, opuszczamy ich wewnątrz komina. Widzimy jak grupa z Wrocławia próbuje się dostać na wysokość 43 metrów, gdzie są dwie osoby poszkodowane. Trzeba je ewakuować. Dla utrudnienia nie można korzystać z klatki schodowej. Zadanie nie jest proste, ratownik wspina się od ponad 30 minut, to bardzo trudne ćwiczenie - ocenił jeden ze strażaków.
W ćwiczeniach pod kryptonimem "Azoty 18" biorą udział strażacy z województw dolnośląskiego, wielkopolskiego, lubuskiego i zachodniopomorskiego.
- W pierwszym zdarzeniu ratownicy są poszkodowani, opuszczamy ich wewnątrz komina. Widzimy jak grupa z Wrocławia próbuje się dostać na wysokość 43 metrów, gdzie są dwie osoby poszkodowane. Trzeba je ewakuować. Dla utrudnienia nie można korzystać z klatki schodowej. Zadanie nie jest proste, ratownik wspina się od ponad 30 minut, to bardzo trudne ćwiczenie - ocenił jeden ze strażaków.
W ćwiczeniach pod kryptonimem "Azoty 18" biorą udział strażacy z województw dolnośląskiego, wielkopolskiego, lubuskiego i zachodniopomorskiego.