Staranował TIR-em po pijanemu cztery auta, w tym radiowóz. Do zdarzenia doszło na przejeździe kolejowym w Słutowie. Rogatki nie działały, dlatego przyjechał tam radiowóz drogówki.
Policjanci zaparkowali przed szlabanem, tuż za nimi zatrzymały się trzy samochody. Nagle, w tył ostatniego wjechała ciężarówka. Staranowała wszystkie auta a kierowca odjechał w kierunku Recza. Policjanci, po pościgu zatrzymali kierowcę w rejonie Słutowa. Jak się okazało, 42-latek miał ponad 2 promile alkoholu. Na szczęście nikt z uczestników nie doznał obrażeń ciała.
Mężczyźnie za sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym - grozi do 10 lat za kratami.
Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec zatrzymanego.
Mężczyźnie za sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym - grozi do 10 lat za kratami.
Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec zatrzymanego.