Puszki z farbą poszły w ruch - nowe graffiti powstaje przy skrzyżowaniu ulic Warcisława I z Przyjaciół Żołnierza w Szczecinie. Projekt tworzony przez grupę lokalnych grafficiarzy ma na celu zapełnienie pustych przestrzeni miejskich.
- Maluję graffiti od roku 1994 roku, dla laika jest to kompozycja graficzna, dla nas to po prostu graffiti, czyli sztuka ulicy. Każdy z nas maluje osobno, ale też w grupach czy w podgrupach, różnie. Tu się skrzyknęliśmy jako znajomi ze starych lat i malujemy razem - mówił Sebastian.
- Wszystko jest z własnych środków, od magistratu dostaliśmy pozwolenie na namalowanie swojego graffiti. Że możemy sobie tu pomalować i wynająć podnośniki, po 600 złotych za dzień. - To jest nasz podarunek dla Szczecina, który uwielbiam. Szczecin jest spoko! - mówili inni grafficiarze.
Cała ściana przy Warcisława I ma być skończona do poniedziałku. Jak zapowiadają autorzy ich kolejnym krokiem jest zagospodarowanie terenu pod Trasą Zamkową.
- Wszystko jest z własnych środków, od magistratu dostaliśmy pozwolenie na namalowanie swojego graffiti. Że możemy sobie tu pomalować i wynająć podnośniki, po 600 złotych za dzień. - To jest nasz podarunek dla Szczecina, który uwielbiam. Szczecin jest spoko! - mówili inni grafficiarze.
Cała ściana przy Warcisława I ma być skończona do poniedziałku. Jak zapowiadają autorzy ich kolejnym krokiem jest zagospodarowanie terenu pod Trasą Zamkową.