Prosimy wyborców, aby nie pozostawali w domu - apelował Andrzej Durka "jedynka" na liście Polskiego Stronnictwa Ludowego. Durka dodał, że PSL od 120 lat działa na rzecz Polski i te działania będą kontynuowane.
- Wybory to zapowiedź przyszłości. My tę przyszłość opieramy na głębokiej przeszłości. Mamy wiele argumentów. Przede wszystkim doświadczenie, przede wszystkim wiedzę, olbrzymią ilość dokonań. Jesteśmy w tym roku 100-lecia odzyskanej niepodległości jedyną partią, która o tą niepodległość walczyła - powiedział Durka.
Durka dodał, że nie oczekuje dymisji marszałka Olgierda Geblewicza po ujawnieniu jego rozmów w restauracji Sowa & Przyjaciele. Geblewicz podczas rozmów obrażał wiceprezesa PSL-u Janusza Piechocińskiego.
- To jest za daleko posunięte oczekiwanie, żeby marszałek podawał się do dymisji. Raz, taśmy z restauracji Sowa&Przyjaciele stały się leitmotivem ostatnich lat całej sceny politycznej i doszły do województw. Daleko więc jeszcze do tego, żeby w ogóle wyjaśnić i odnieść się do tego - powiedział Durka.
Andrzej Durka nie liczy na to, że PSL uzyska tak dobry wynik, jak cztery lata temu.
Durka dodał, że nie oczekuje dymisji marszałka Olgierda Geblewicza po ujawnieniu jego rozmów w restauracji Sowa & Przyjaciele. Geblewicz podczas rozmów obrażał wiceprezesa PSL-u Janusza Piechocińskiego.
- To jest za daleko posunięte oczekiwanie, żeby marszałek podawał się do dymisji. Raz, taśmy z restauracji Sowa&Przyjaciele stały się leitmotivem ostatnich lat całej sceny politycznej i doszły do województw. Daleko więc jeszcze do tego, żeby w ogóle wyjaśnić i odnieść się do tego - powiedział Durka.
Andrzej Durka nie liczy na to, że PSL uzyska tak dobry wynik, jak cztery lata temu.