Dobra pogoda i mniejszy niż w piątek tłok zachęca wielu szczecinian do wizyty na Cmentarzu Centralnym. Przed południem na terenie nekropolii można było spotkać spacerujące rodziny i tych, którzy wizytę na grobach swoich bliskich zaplanowali na spokojniejszy dzień.
Są też tacy, którzy odwiedzają cmentarz kolejny dzień z rzędu.
- Jestem już piąty dzień; na kwaterze 20. w marcu pochowałam męża..., spotkałam się tu z rodziną jeszcze dzisiaj, pozmieniałam znicze... - Byliśmy z żona pierwszego, teraz też idziemy zobaczyć co tam się dzieje, pozmieniać wkłady w zniczach, a przy okazji: jest ładna pogoda! - Najlepiej jest przyjść "na spokojnie". W pierwszy dzień to jest tragedia; zarówno z dojazdem jak i chodzeniem. A trzeba przejść cały cmentarz, żeby wszystkich obejść - mówili odwiedzający Cmentarz Centralny.
Przy bramach cmentarnych nie ma już stoisk handlowych, na których jeszcze w piątek można było kupić kwiaty czy znicze. Ulicą Ku Słońcu ruch samochodowy odbywa się płynie.
- Jestem już piąty dzień; na kwaterze 20. w marcu pochowałam męża..., spotkałam się tu z rodziną jeszcze dzisiaj, pozmieniałam znicze... - Byliśmy z żona pierwszego, teraz też idziemy zobaczyć co tam się dzieje, pozmieniać wkłady w zniczach, a przy okazji: jest ładna pogoda! - Najlepiej jest przyjść "na spokojnie". W pierwszy dzień to jest tragedia; zarówno z dojazdem jak i chodzeniem. A trzeba przejść cały cmentarz, żeby wszystkich obejść - mówili odwiedzający Cmentarz Centralny.
Przy bramach cmentarnych nie ma już stoisk handlowych, na których jeszcze w piątek można było kupić kwiaty czy znicze. Ulicą Ku Słońcu ruch samochodowy odbywa się płynie.