To inicjatywa miasta, które w ten sposób chce nie tylko przyciągnąć inwestorów, ale przede wszystkim ułatwić nawiązywanie kontaktów przedsiębiorcom z obydwu krajów. Jak przyznał prezydent Piotr Krzystek, potencjał wciąż nie jest do końca wykorzystany, choć w Szczecinie i okolicach działa około 60 niemieckich firm.

- Od branży stalowych po te związane z przemysłem chemicznym, spożywczym czy IT, bo mamy też szereg przedsięwzięć w tej branży, które rozwijają się bardzo dobrze. Cała sfera outsourcingu - to są te firmy, które obsługują finansowo-księgowe operacje na całym świecie związane z dużymi bankami - przyznał Krzystek.

Przedstawiciel Izby Handlowej Przedpomorza i Brandenburgii Torsten Haasch podkreślał, że region zrasta się ze sobą a granica pomiędzy krajami staje się iluzoryczna.

- Współpraca polsko-niemiecka jest sprawą fundamentalną dla naszego regionu. We wschodnich landach mieszka coraz więcej Polaków, którzy mają bardzo duży wkład w rozwój niemieckiej gospodarki. Nie tylko pracują, ale zakładają też firmy, które coraz lepiej radzą sobie na rynku. Tak samo jest w drugą stronę. Niemcy coraz chętniej inwestują, a nawet przeprowadzają się do Polski - powiedział Haasch.

To druga edycja wydarzenia, którego partnerem jest niemiecki Greifswald. ''Dni Współpracy Polsko - Niemieckiej'' potrwają do soboty włącznie.