Program ma być rekompensatą dla Szczecina za upadek przemysłu stoczniowego. Zakłada powstanie w Szczecinie strefy ekonomicznej, pomoc socjalną dla stoczniowców i sfinansowanie z budżetu państwa inwestycji drogowych.

Na spotkaniu parlamentarzyści zdecydowali rozszerzyć program o żądanie pogłębienia toru wodnego i zapis dotyczący oddziaływania upadku stoczni na ZCh Police.

Starosta policki Leszek Guździoł uważa, że to oczywiste, skoro cały czas mówi się o Szczecińskim Obszarze Metropolitalnym. - Szczecin to organizm, oddziałujący na zewnątrz. Wspólne inwestycje i zadania, które powinniśmy realizować doprowadzą do tego, że i w Szczecinie i nam będzie się żyło lepiej - mówi Guździoł.

Prezydent Szczecina Piotr Krzystek powiedział po spotkaniu, że między politykami jest w kwestii programu zgoda. - To jest właśnie przesłanka, by zabiegać o jego realizację w poszczególnych instytucjach rządowych. Za poszczególne elementy odpowiadają różne i chcemy, aby ten program był wdrażany. Pierwszy efekt w postać deklaracji co do specjalnej strefy ekonomicznej ze strony Agencji Rozwoju Przemysłu już jest, więc jesteśmy o jeden krok do przodu - uważa prezydent Krzystek.

Spotkanie władz regionu i parlamentarzystów było zamknięte dla dziennikarzy. Przeważali na nim parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej. PiS reprezentował Joachim Brudziński, posłów lewicy - ich przedstawiciele, ale posłowie stanowisko podpiszą.