Jak podkreślił szef zachodniopomorskiego Sojuszu Dariusz Wieczorek, problemy Zakładów Chemicznych Police zaczęły się, kiedy spółką rządziły osoby z Platformy Obywatelskiej i były spowodowane złymi decyzjami, a nie działaniami związkowców. Wieczorek dodał, że związki zawodowe zgodziły się wówczas na zamrożenie płac.

Wieczorek odniósł się także do propozycji Agencji Rozwoju Przemysłu, która zamiast poręczyć zakładom kredyt, zdecydowała się udzielić spółce pomocy publicznej.

Stwierdził, że przez pół roku nikt z urzędników w Warszawie nie był w stanie podjąć wiążącej decyzji w sprawie kredytu dla ZCh Police. W tym okresie dług firmy wzrósł dwukrotnie. Zdaniem lidera zachodniopomorskiego SLD, będzie rosnąć nadal, bo spółka już teraz powinna mieć pieniądze na surowce do produkcji nawozów.