Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Stargardzianie znów nie będą mogli witać Nowego Roku podczas wspólnej zabawy "pod gołym niebem". Władze miasta po raz kolejny zdecydowały o tym, że nie będą organizować tego typu imprezy dla mieszkańców. Powody są trzy: zapewnienie bezpieczeństwa, brak lokalizacji i pieniądze.
Stargardzianie tęsknią za sylwestrową zabawą "pod chmurką", choć dostrzegają zagrożenia. - Powinien być, bo lubimy się bawić - mówią jedni. - Nie powinno być, bo za dużo jest alkoholu i rozbojów - mówią drudzy.

Są trzy powody dlaczego Sylwestra w Stargardzie nie ma. Po pierwsze - trudności wynikające z zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom zabawy. - Były przypadki uszkodzenia ciała, utraty oka - mówi dyrektor Stargardzkiego Centrum Kultury, Ireneusz Ziembicki.

Po drugie - brak dobrej lokalizacji na organizację zabawy sylwestrowej. Rynek Staromiejski jest w przebudowie. Natomiast Plac Wolności stwarza wiele zagrożeń - To jest teren otwarty, ma wiele możliwości dojścia dla osób nietrzeźwych - tłumaczy Ireneusz Ziembicki.

Po trzecie środki finansowe. - Godzina pracy ochroniarza to 20 złotych. Sylwester dyktuje się trochę innymi prawami. Koncerty to minimum 150 procent ceny w górę - wyjaśnia dyrektor SCK.

Zamiast pieniędzy na zabawę sylwestrową i fajerwerki, władze Stargardu wydają środki na paczki świąteczne dla najuboższych rodzin oraz na organizację prestiżowych spektakli i koncertów o randze międzynarodowej w ciągu roku.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty