Prezydent naruszył nasze zaufanie - tak wczorajsze wypowiedzenie Ponadzakładowego Układu Zbiorowego Pracownikom Niepedagogicznym skomentował przewodniczący szczecińskiego Zarządu Regionu NSZZ Solidarność, Mieczysław Jurek.
- Nie zamierzamy jednak rozmawiać z prezydentem przez media, tyko zapytamy go o spotkanie, na którym wyjaśnimy sobie wszystkie "za" i "przeciw" - mówi Mieczysław Jurek. - W tej konkretnej sytuacji będziemy dążyć do tego, żeby przekonać prezydenta, aby nie zrywał układu zbiorowego. Bo my, związkowcy, wiemy, że wtedy następuje "wolna amerykanka".
Układ określał podstawowe warunki pracy dla osób zatrudnionych w administracji i obsłudze, między innymi w szkołach, przedszkolach i placówkach wychowawczych.
- Jeśli nie dojdzie do porozumienia, zerwiemy ugodę zawartą z panem wiceprezydentem Krzysztofem Soską - mówił Jurek. - Wtedy wystąpimy do pracowników, żeby w pozwach składanych bezpośrednio do sądu, dochodzili roszczeń. Tych, o których mówią radni Rady Miasta.
Ugoda dotyczyła wypłacenia pracownikom należnych podwyżek. W sierpniu tego roku NSZZ Solidarność podpisała z Urzędem Miasta porozumienie oferujące pracownikom niepedagogicznym 440 zł zadośćuczynienia, w zamian za zrzeczenie się pozostałych roszczeń.
Układ zbiorowy obowiązywał w Szczecinie od 1997 roku. Było nim objętych ponad 2,5 tysiąca pracowników.
Układ określał podstawowe warunki pracy dla osób zatrudnionych w administracji i obsłudze, między innymi w szkołach, przedszkolach i placówkach wychowawczych.
- Jeśli nie dojdzie do porozumienia, zerwiemy ugodę zawartą z panem wiceprezydentem Krzysztofem Soską - mówił Jurek. - Wtedy wystąpimy do pracowników, żeby w pozwach składanych bezpośrednio do sądu, dochodzili roszczeń. Tych, o których mówią radni Rady Miasta.
Ugoda dotyczyła wypłacenia pracownikom należnych podwyżek. W sierpniu tego roku NSZZ Solidarność podpisała z Urzędem Miasta porozumienie oferujące pracownikom niepedagogicznym 440 zł zadośćuczynienia, w zamian za zrzeczenie się pozostałych roszczeń.
Układ zbiorowy obowiązywał w Szczecinie od 1997 roku. Było nim objętych ponad 2,5 tysiąca pracowników.