Rosyjscy sportowcy zaskarżyli do sądu decyzję Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego o niedopuszczeniu ich do udziału w zimowych igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu. To już druga grupa zawodników i trenerów z Rosji, którzy liczą, że w ostatniej chwili odzyskają prawo startu w igrzyskach.
Wniosek do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu złożyło 32 rosyjskich sportowców. Ich nazwiska opublikowane zostały na stronach internetowych sądu. Najprawdopodobniej w środę rozpoczną się pierwsze rozprawy. Sędziowie nie wiedzą jednak, ile czasu zajmie im przeprowadzenie procesu.
Wcześniej decyzję MKOl do sportowego trybunału zaskarżyło 42 Rosjan. Sąd 28 z nich uniewinnił, a 11 zamienił dożywotnią dyskwalifikację na jednorazowe odsunięcie od udziału w igrzyskach. Z tej grupy 15 zawodników wnioskowało o wpisanie na listę startową, ale MKOl nie wziął pod uwagę orzeczenia trybunału i odmówił wydania zaproszeń.
Kłopoty rosyjskich sportowców są związane z aferą dopingową. W grudniu MKOl zdyskwalifikował reprezentację Rosji, dlatego ci zawodnicy, którzy pojechali do Pjongczangu, będą występować pod neutralną flagą.
Wcześniej decyzję MKOl do sportowego trybunału zaskarżyło 42 Rosjan. Sąd 28 z nich uniewinnił, a 11 zamienił dożywotnią dyskwalifikację na jednorazowe odsunięcie od udziału w igrzyskach. Z tej grupy 15 zawodników wnioskowało o wpisanie na listę startową, ale MKOl nie wziął pod uwagę orzeczenia trybunału i odmówił wydania zaproszeń.
Kłopoty rosyjskich sportowców są związane z aferą dopingową. W grudniu MKOl zdyskwalifikował reprezentację Rosji, dlatego ci zawodnicy, którzy pojechali do Pjongczangu, będą występować pod neutralną flagą.