Ponad 140 młodych zawodniczek z całego świata rywalizuje w sobotę w Szczecinie.
W hali sportowej przy ulicy Świętoborzyców trwa 43. Międzynarodowy Turniej Wiosny w gimnastyce artystycznej i 18. Memoriał Anny Kłos-Sulimy. Młode zawodniczki walczą w pięciu konkurencjach i jak mówią: "to bardzo wymagający sport".
- Najmłodsza kategoria jeszcze ćwiczyła układ taneczny, czyli bez przyboru. Później jest skakanka, obręcz, piłka, maczugi i wstążka - mówi Małgorzata Cieślak, sędzina główna turnieju.
- Wstążka nie może leżeć na podłodze, tylko musisz ciągle z nią coś robić. Czasami boli od tego ręka. Wszystkie rzuty, może się poplątać. - Mam trening w szkole i po niej mam kolejny. Potem wracam do domu, odrabiam lekcje i idę spać - mówią zawodniczki.
Zawody potrwają do godziny 19:00. W niedzielę druga część turnieju.
- Najmłodsza kategoria jeszcze ćwiczyła układ taneczny, czyli bez przyboru. Później jest skakanka, obręcz, piłka, maczugi i wstążka - mówi Małgorzata Cieślak, sędzina główna turnieju.
- Wstążka nie może leżeć na podłodze, tylko musisz ciągle z nią coś robić. Czasami boli od tego ręka. Wszystkie rzuty, może się poplątać. - Mam trening w szkole i po niej mam kolejny. Potem wracam do domu, odrabiam lekcje i idę spać - mówią zawodniczki.
Zawody potrwają do godziny 19:00. W niedzielę druga część turnieju.