Stany Zjednoczone powoli odchodzą od kary śmierci. Z kodeksu wykreślił ją tym razem stan Nebraska. Władze nie były jednak jednomyślne.
Sprzeciw zgłosił republikański gubernator - Pete Ricketts, który zawetował ustawę znoszącą karę śmierci. Przegłosował go jednak parlament stanowy, który zastąpił ją dożywotnim więzieniem. Przepisy o karze śmierci i tak były właściwie martwe. Ostatni raz sąd w Nebrasce zdecydował o jej wykonaniu 18 lat temu. Zmiana prawa ocaliła życie dziesięciu skazańcom, którzy oczekiwali na wykonanie najsurowszej kary. Teraz ich kary zostały zamienione na dożywocie. Karę śmierci w Nebrasce wykonywano na krześle elektrycznym. W 2014 roku w Stanach stracono 35 skazańców.