Rząd PiS-u zamierza wprowadzić całkowity zakaz sprzedaży państwowej ziemi - poinformował w TVN24 poseł Prawa i Sprawiedliwości, były wiceminister rolnictwa Marek Zagórski.
Ma to uniemożliwić jej sprzedaż obcokrajowcom i pozwoli jednocześnie na przestrzeganie unijnego prawa, które wymaga od państw wspólnoty równego traktowania wszystkich obywateli. Zdaniem ekspertów wprowadzenie ograniczenia w nabywaniu gruntów tylko przez osoby z zagranicy łamałoby te wytyczne.
Na razie nie wiadomo jak długo takie ograniczenia miałyby obowiązywać. Najprawdopodobniej do momentu, kiedy wejdzie w życie nowa ustawa PiS-u o sprzedaży gruntów, która na dobre ma rozwiązać problem wyprzedaży polskiej ziemi obcokrajowcom.
Zablokowania sprzedaży gruntów osobom zza granicy, a także spółkom z obcym kapitałem od lat domagali się rolnicy, przede wszystkim z Zachodniopomorskiego, którzy zorganizowali w tej sprawie dziesiątki manifestacji w całym kraju. W maju kończy się okres ochronny na sprzedaż polskiej ziemi. Wtedy, teoretycznie bez przeszkód będą mogły ją kupować osoby zza granicy. Na razie potrzebują zgody MSWiA, ale zdaniem rolników to martwy przepis, a grunty wykupują spółki z obcym kapitałem za pośrednictwem podstawionych osób.
Na razie nie wiadomo jak długo takie ograniczenia miałyby obowiązywać. Najprawdopodobniej do momentu, kiedy wejdzie w życie nowa ustawa PiS-u o sprzedaży gruntów, która na dobre ma rozwiązać problem wyprzedaży polskiej ziemi obcokrajowcom.
Zablokowania sprzedaży gruntów osobom zza granicy, a także spółkom z obcym kapitałem od lat domagali się rolnicy, przede wszystkim z Zachodniopomorskiego, którzy zorganizowali w tej sprawie dziesiątki manifestacji w całym kraju. W maju kończy się okres ochronny na sprzedaż polskiej ziemi. Wtedy, teoretycznie bez przeszkód będą mogły ją kupować osoby zza granicy. Na razie potrzebują zgody MSWiA, ale zdaniem rolników to martwy przepis, a grunty wykupują spółki z obcym kapitałem za pośrednictwem podstawionych osób.