Niemiecki koncern medialny Deutsche Welle pozywa w sądzie w Ankarze - tureckiego ministra. Prawnicy Deutsche Welle oskarżają go o kradzież wywiadu, którego był bohaterem.
Telewizyjny wywiad z tureckim ministrem sportu miał być wyemitowany w programie „Conflict Zone” na Deutsche Welle. Ale - jak twierdzi stacja - pracownicy ministra skonfiskowali taśmy z nagraniem. Stacja zabiegała, by odzyskać materiał, ale odzewu ze strony tureckiej nie było. Stąd decyzja o dochodzeniu swoich praw przed sądem cywilnym.
- Takie działania rządu Turcji nie mają nic wspólnego z praworządnością i demokracją - powiedział Peter Limbourg, dyrektor generalny DW. Jednocześnie stacja zapowiedziała, że będzie chciała mocniej się skupić na relacjonowaniu tureckich spraw i wysłać kolejnych dziennikarzy do Ankary i Stambułu.
- Takie działania rządu Turcji nie mają nic wspólnego z praworządnością i demokracją - powiedział Peter Limbourg, dyrektor generalny DW. Jednocześnie stacja zapowiedziała, że będzie chciała mocniej się skupić na relacjonowaniu tureckich spraw i wysłać kolejnych dziennikarzy do Ankary i Stambułu.