Amerykański Departament Bezpieczeństwa rozważa wprowadzenie zakazu wnoszenia na pokład samolotów elektronicznych urządzeń większych niż telefony komórkowe. Chodzi o wyloty z USA do portów lotniczych, które już objęte zostały takim rozporządzeniem w przypadku rejsów do Stanów Zjednoczonych.
W marcu USA wydały zakaz wnoszenia na pokład samolotów lecących bezpośrednio do Stanów urządzeń elektronicznych, takich jak między innymi laptopy, obawiając się, że mogą w nich znajdować się materiały wybuchowe. Rozporządzenie dotyczy lotnisk w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Arabii Saudyjskiej, Katarze i Turcji.
Sekretarz Departamentu Bezpieczeństwa John Kelly poinformował, że poważnie rozważane jest wprowadzenie takiego samego obostrzenia na terenie Stanów Zjednoczonych w rejsach do portów lotniczych, wobec których wydano już takie przepisy.
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższej przyszłości taki zakaz obowiązywać będzie kolejne lotniska, także te w Unii Europejskiej. Na ten temat od kilku tygodni Waszyngton prowadzi rozmowy z Brukselą.
Sekretarz Departamentu Bezpieczeństwa John Kelly poinformował, że poważnie rozważane jest wprowadzenie takiego samego obostrzenia na terenie Stanów Zjednoczonych w rejsach do portów lotniczych, wobec których wydano już takie przepisy.
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższej przyszłości taki zakaz obowiązywać będzie kolejne lotniska, także te w Unii Europejskiej. Na ten temat od kilku tygodni Waszyngton prowadzi rozmowy z Brukselą.