22-latek, który w czerwcu zaatakował nożem tarnowskiego policjanta zamiast do więzienia może trafić do zamkniętego szpitala psychiatrycznego. W środę tarnowski sąd rozpoczyna proces, podczas którego rozpozna wniosek prokuratury o umorzenie śledztwa w sprawie usiłowania zabójstwa.
Mężczyzna zaatakował policjanta w czerwcu, kiedy ten próbował go zatrzymać, bo zaczepiał kobietę.
Po kilkutygodniowej i poszerzonej obserwacji biegli orzekli, że 22-latek z Tarnowa cierpi na przewlekłe zaburzenia psychiczne i w momencie zaatakowania nożem policjanta był niepoczytalny. Ostateczna decyzja w tej sprawie należy jednak do tarnowskiego sądu, który zacznie się w środę zajmować.
- Sąd będzie przesłuchiwał świadków, będzie również wysłuchiwał biegłych - mówi sędzia Tomasz Kozioł, i dodaje, że sądy bardzo ostrożnie podchodzą do kwestii związanych z poczytalnością. Jak podkreśla rzecznik, były sprawy, w których sąd nakazywał weryfikację niepoczytalności trzem różnym zespołom biegłych.
- Aby uniknąć sytuacji, w której ktoś symuluje np. chorobę psychiczną - tłumaczy Kozioł.
Jeśli sąd przychyli się do wniosku prokuratora i umieści 22-latka, który zaatakował tarnowskiego policjanta nożem, w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym, to mężczyzna będzie mógł w nim pozostać nawet do końca życia, jeśli cały czas będzie sprawiał zagrożenie.
Po kilkutygodniowej i poszerzonej obserwacji biegli orzekli, że 22-latek z Tarnowa cierpi na przewlekłe zaburzenia psychiczne i w momencie zaatakowania nożem policjanta był niepoczytalny. Ostateczna decyzja w tej sprawie należy jednak do tarnowskiego sądu, który zacznie się w środę zajmować.
- Sąd będzie przesłuchiwał świadków, będzie również wysłuchiwał biegłych - mówi sędzia Tomasz Kozioł, i dodaje, że sądy bardzo ostrożnie podchodzą do kwestii związanych z poczytalnością. Jak podkreśla rzecznik, były sprawy, w których sąd nakazywał weryfikację niepoczytalności trzem różnym zespołom biegłych.
- Aby uniknąć sytuacji, w której ktoś symuluje np. chorobę psychiczną - tłumaczy Kozioł.
Jeśli sąd przychyli się do wniosku prokuratora i umieści 22-latka, który zaatakował tarnowskiego policjanta nożem, w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym, to mężczyzna będzie mógł w nim pozostać nawet do końca życia, jeśli cały czas będzie sprawiał zagrożenie.