Turcji grozi nowa fala migracji z Syrii - twierdzi Ankara. Zdaniem premiera Turcji będzie to skutek intensyfikacji ataków armii syryjskiej w prowincji Idlib. Tureckie służby poinformowały w sobotę, że na granicy z Syrią zatrzymano prawie 600 osób, które próbowały nielegalnie przedostać się do tego kraju.
Turcja obawia się nasilenia migracji od strony Idlib - tę północno-zachodnią syryjską prowincję, która graniczy z Turcją i wciąż jest opanowana przez rebeliantów, zamieszkuje około dwóch milionów osób. Wiele z nich potrzebuje pomocy.
Premier Turcji Binali Yildirim oświadczył, że ataki syryjskiej armii w tamtym rejonie mogą jedynie zniszczyć działania na rzecz pokoju i spowodować, że kolejne tysiące Syryjczyków opuszczą swój kraj. Wezwał Rosję i Iran, aby pomogły powstrzymać ataki syryjskich sił rządowych w okolicy południowej granicy z Turcją.
Na północy Idlib Turcja rozmieściła swoje oddziały w ramach porozumienia, które pozwala jej na utworzenie razem z Rosją i Iranem „stref deeskalacji”. Ich celem jest doprowadzenie do zaprzestania walk w niektórych regionach Syrii.
W Turcji przebywa około trzech milionów syryjskich uchodźców, którzy opuścili swój kraj podczas trwającej już sześć lat wojny w Syrii.
20:15 13/01/2018
Premier Turcji Binali Yildirim oświadczył, że ataki syryjskiej armii w tamtym rejonie mogą jedynie zniszczyć działania na rzecz pokoju i spowodować, że kolejne tysiące Syryjczyków opuszczą swój kraj. Wezwał Rosję i Iran, aby pomogły powstrzymać ataki syryjskich sił rządowych w okolicy południowej granicy z Turcją.
Na północy Idlib Turcja rozmieściła swoje oddziały w ramach porozumienia, które pozwala jej na utworzenie razem z Rosją i Iranem „stref deeskalacji”. Ich celem jest doprowadzenie do zaprzestania walk w niektórych regionach Syrii.
W Turcji przebywa około trzech milionów syryjskich uchodźców, którzy opuścili swój kraj podczas trwającej już sześć lat wojny w Syrii.
20:15 13/01/2018