Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Poznańska prokuratura potwierdza, że jedna osoba nie żyła przed wybuchem kamienicy w dzielnicy Dębiec. Biegli znaleźli na jej ciele obrażenia niezwiązane z eksplozją.
- Wybuch miał zatrzeć ślady przestępstwa - mówiła w środę prokurator Magdalena Mazur-Prus. - Stanowczo chciałam podkreślić, że postępowanie prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko osobie i dzisiaj za wcześnie jest, by mówić o tym, że mamy osobę, którą wskazujemy jako sprawcę. Prowadzone przez nas czynności mają na celu ustalenie, kto jest odpowiedzialny za taki przebieg wypadków.

Prokurator podkreśliła, że za wcześnie jest mówić, że mężczyzna, który leży w poznańskim szpitalu, jest sprawcą zabójstwa i wybuchu w kamienicy.

43-letni mężczyzna, który miał się przyczynić do wybuchu w kamienicy, a wcześniej zabić żonę, jest ciężko poparzony. Lekarze utrzymują go w śpiączce. Dlatego nie można go przesłuchać.

W środę - po wydaniu zgody przez Inspektora Nadzoru Budowlanego - śledczy na miejscu wybuchu przeprowadzili kompleksowe oględziny. - Odbyły się także sekcje zwłok czterech ofiar - dodaje prokurator Magdalena Mazur-Prus. - Co do trzech osób nie mamy żadnych wątpliwości, co do ich tożsamości. Natomiast co do dwóch osób po przeprowadzeniu czynności przez prokuratura, będziemy mogli weryfikować dane personalne tych osób w taki sposób, które pozwolą nam na ustalenie tożsamości w sposób niebudzący wątpliwości.

Według prokuratury, najbardziej prawdopodobną przyczyną zawalenia się kamienicy, był wybuch gazu, ale źródło wybuchu nie jest jeszcze znane.
- Wybuch miał zatrzeć ślady przestępstwa - mówiła w środę prokurator Magdalena Mazur-Prus.
- Odbyły się także sekcje zwłok czterech ofiar - dodaje prokurator Magdalena Mazur-Prus.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty