Mniej więcej jedna piąta wiceministrów straci posady. Cięcia najbardziej dotkną kancelarię premiera - zapowiada szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów Marek Suski. Oficjalnie decyzję w tej sprawie premier Mateusz Morawiecki podejmie i ogłosi w najbliższy poniedziałek.
Są co najmniej dwa powody, dla których przeprowadzona zostanie reorganizacja. Po pierwsze - trzeba dopasować funkcjonowanie ministerstw i pracę urzędników do nowych zadań, a po drugie - jak tłumaczy Marek Suski - konieczne jest szukanie oszczędności. Decyzje o tym kto odejdzie, a kto zostanie podjęto po wnikliwej analizie.
Jak przekonuje Marek Suski, nie zakładano z góry ilu urzędników ma odejść z każdego ministerstwa. Jego zdaniem, niewykluczone jest też, że w niektórych instytucjach - jeśli będzie taka potrzeba, liczba podsekretarzy stanu się zwiększy - bo zwiększa się liczba ich zadań.
Niektórzy wiceministrowie już otrzymali wypowiedzenia i odchodzą z pracy.
Jak przekonuje Marek Suski, nie zakładano z góry ilu urzędników ma odejść z każdego ministerstwa. Jego zdaniem, niewykluczone jest też, że w niektórych instytucjach - jeśli będzie taka potrzeba, liczba podsekretarzy stanu się zwiększy - bo zwiększa się liczba ich zadań.
Niektórzy wiceministrowie już otrzymali wypowiedzenia i odchodzą z pracy.