Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Oburzony wydarzeniami we Wschodniej Gucie prezydent Donald Trump oświadczył, że „prezydent Putin, Rosja i Iran są odpowiedzialne za wspieranie tego zwierzęcia Asada - zapłacą za to wysoką cenę”. Fot. Vladimir Putin Twitter
Oburzony wydarzeniami we Wschodniej Gucie prezydent Donald Trump oświadczył, że „prezydent Putin, Rosja i Iran są odpowiedzialne za wspieranie tego zwierzęcia Asada - zapłacą za to wysoką cenę”. Fot. Vladimir Putin Twitter
Rosyjskie portale informacyjne twierdzą, że Moskwa postawiła w stan gotowości bojowej wojska stacjonujące w Syrii. Internetowa gazeta „Wzgljad” napisała, że jest to „misja nadzorująca ruchy wojsk USA”. Wcześniej amerykańska organizacja Syrian American Medical Society oskarżyła syryjski reżim o atak chemiczny na szpital we Wschodniej Gucie.
Polska i dziewięć innych państw zwołały na poniedziałek nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa w tej sprawie. Oburzony wydarzeniami we Wschodniej Gucie prezydent Donald Trump oświadczył, że „prezydent Putin, Rosja i Iran są odpowiedzialne za wspieranie tego zwierzęcia Asada - zapłacą za to wysoką cenę”.

Rosyjskie ministerstwo obrony zaprzeczyło doniesieniom o użyciu przez armię dyktatora Asada broni chemicznej. Rosyjskie media przypomniały, że niedawno prezydent Rosji Władimir Putin ostrzegł Stany Zjednoczone, iż Moskwa odpowie zbrojnie na każdy atak wymierzony w syryjskie wojska rządowe i stwarzający zagrożenie dla stacjonujących w Syrii rosyjskich żołnierzy.

Z doniesień gazety internetowej „Wzgljad” i portalu informacyjnego „Rambler” wynika, że Rosja uaktywniła w Syrii swoją obronę powietrzną. W stan gotowości bojowej zostało postawione lotnictwo oraz kompleksy rakietowe S-400. Rosyjskie portale powołując się na świadków twierdzą, że wybrzeża Syrii patrolują rosyjskie myśliwce Su-30SM i Su-24.

Amerykański Departament Stanu nazwał doniesienia z Syrii „przerażającymi”.

Administracja Stanów Zjednoczonych zapowiedziała, że jeśli informacje o ataku chemicznym się potwierdzą, to międzynarodowa społeczność będzie musiała pilnie na nie zareagować. Waszyngton wezwał Moskwę do przerwania wspierania Baszara al-Asada i współpracy z międzynarodową społecznością, aby zapobiec „barbarzyńskim atakom chemicznym”.

Polska, Wielka Brytania, Francja, USA, Holandia, Szwecja, Kuwejt, Peru i Wybrzeże Kości Słoniowej zwołały na poniedziałek nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ w celu omówienia doniesień o użyciu broni chemicznej w Syrii. Według działającego w Londynie Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, w wyniku wcześniejszych zmasowanych ataków wojsk dyktatora Baszara al-Asada, wspieranych przez rosyjskie lotnictwo we Wschodniej Gucie zginęło ponad 1,6 tys. cywilów, a tysiące osób zostało rannych.

Wojna w Syrii trwa siedem lat i kosztowała życie co najmniej 350 tysięcy osób. W wyniku konfliktu 11 milionów ludzi uciekło z tego kraju. Część z nich schroniła się w sąsiednich krajach: Libanie, Turcji i Jordanii.
Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR)

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty