Opieszałość w walce z przejawami rasizmu i dyskryminacji wobec mieszkających w Szwecji Afrykańczyków, Żydów, Muzułmanów, Romów oraz Samów, zarzuca szwedzkiemu rządowi Organizacja Narodów Zjednoczonych. W piątek opublikowano końcowy raport Komitetu ds. Likwidacji Dyskryminacji Rasowej ONZ.
Autorzy raportu są również zaniepokojeni licznymi manifestacjami organizowanymi przez działające legalnie w Szwecji rasistowskie i ekstremistyczne organizacje. Władze muszą bardziej zdecydowanie przeciwdziałać tego rodzaju wystąpieniom - podkreślają eksperci ONZ. Wskazuje się na potrzebę zwiększenia efektywności organów ścigania w wykrywaniu sprawców przestępstw wobec imigrantów. W 2016 roku odnotowano w Szwecji ponad 4600 przestępstw na tle rasowym lub niechęci do obcokrajowców.
Szwedzki rząd został również skrytykowany za sposób w jaki traktuje rdzennych mieszkańców północnej Szwecji - Samów. Chodzi tu w szczególności o dyskryminację tej mniejszości etnicznej wobec prawa do własności. - Jesteśmy zdania, co powtarzaliśmy już wielokrotnie, że Szwecja powinna ratyfikować Konwencję ONZ o prawach ludów pierwotnych, tak jak zrobiła to sąsiednia Norwegia - powiedział szwedzkiemu radiu Aleksander Gabelic, przewodniczący Ośrodka Informacji ONZ w Sztokholmie.
Szwecję zamieszkuje obecnie około 100 tysięcy Samów. Od 1993 roku posiadają swój własny parlament, a od 18 lat w urzędach i rządowych instytucjach mogą się posługiwać swoim językiem ojczystym.
Szwedzki rząd został również skrytykowany za sposób w jaki traktuje rdzennych mieszkańców północnej Szwecji - Samów. Chodzi tu w szczególności o dyskryminację tej mniejszości etnicznej wobec prawa do własności. - Jesteśmy zdania, co powtarzaliśmy już wielokrotnie, że Szwecja powinna ratyfikować Konwencję ONZ o prawach ludów pierwotnych, tak jak zrobiła to sąsiednia Norwegia - powiedział szwedzkiemu radiu Aleksander Gabelic, przewodniczący Ośrodka Informacji ONZ w Sztokholmie.
Szwecję zamieszkuje obecnie około 100 tysięcy Samów. Od 1993 roku posiadają swój własny parlament, a od 18 lat w urzędach i rządowych instytucjach mogą się posługiwać swoim językiem ojczystym.