Kilka tysięcy zwolenników i członków eurosceptycznej partii AfD maszerowało po południu w centrum Berlina protestując przeciwko migracyjnej polityce rządu.
Na drodze ich przemarszu zebrało się kilkanaście tysięcy przeciwników AfD i zwolenników przyjmowania uchodźców. Policja skutecznie oddzieliła obydwie demonstracje.
Około dziesięciu tysięcy zwolenników i sympatyków AfD domagało się zmian w prowadzonej przez rząd Angeli Merkel polityce migracyjnej. Demonstranci ostrzegali przed islamizacją Niemiec i Europy. Żądali natychmiastowego zamknięcia granic i wstrzymania przyjmowania migrantów. Na plakatach widniały napisy żądające odejścia Angeli Merkel.
Z kolei przeciwnicy AfD i zwolennicy polityki otwartych drzwi dla migrantów zorganizowali antydemonstrację, na którą przyszło kilkanaście tysięcy zwolenników.
Obie grupy na całej trasie przemarszu oddzielało ponad dwa tysiące policjantów, w tym oddział policji konnej.
Około dziesięciu tysięcy zwolenników i sympatyków AfD domagało się zmian w prowadzonej przez rząd Angeli Merkel polityce migracyjnej. Demonstranci ostrzegali przed islamizacją Niemiec i Europy. Żądali natychmiastowego zamknięcia granic i wstrzymania przyjmowania migrantów. Na plakatach widniały napisy żądające odejścia Angeli Merkel.
Z kolei przeciwnicy AfD i zwolennicy polityki otwartych drzwi dla migrantów zorganizowali antydemonstrację, na którą przyszło kilkanaście tysięcy zwolenników.
Obie grupy na całej trasie przemarszu oddzielało ponad dwa tysiące policjantów, w tym oddział policji konnej.